Chodzisz już techniką Nordic Walking czy dopiero się przyglądasz rozważając tę formę aktywności?

Podpatrując instruktorów i pasjonatów NW jedno już wiesz na pewno: te dwa kijki naprawdę potrafią pokolorować naszą codzienność – obojętnie czy na razie z nimi spacerujemy, czy już zaczynamy trenować.

Osobiście uwielbiam uczyć ludzi techniki NW od podstaw, tak właśnie powstał pomysł na projekt @nordic walking od kuchni. Jak we wszystkim najważniejszy jest fundament, czyli dobre początki. Naucz się poprawnej techniki Nordic Walking, najlepiej pod okiem doświadczonego instruktora, a później pomyśl, co jeszcze możesz zrobić, by rozwijać się w tym sporcie. Jedna aktywność, a i tak każdy wybierze w niej własną drogę. I to jest ok.

Bardzo lubię tę różnorodność w Nordic Walking. Czasami jest to spacer z kijkami kojący ciało i umysł, innym razem staranny ruch bazujący na długim kroku i zamaszystym ruchu ramion (super wzmacnia ciało!), a kiedy indziej marsz, w którym kroki są już mniejsze, a ręka nie idzie aż tak daleko za biodro (tu z kolei możemy próbować pracować nad tempem lub wydłużaniem dystansu). To wszystko jest ok.

Jeśli zastanawiasz się nad Nordic Walking, mam tylko jedną radę: NIE ZWLEKAJ.

Chyba przyznasz mi rację, że przecież chodzi każdy z nas. Jest to naturalny i powszechny ruch, dlatego warto wiedzieć, jak to robić, bo szczerze mówiąc – często robimy to źle.

Osobiście także popełniłam parę błędów na drodze do prawidłowej techniki oraz zrozumienia co, jak i dlaczego. Przejście tej drogi, a także wieloletni warsztat zarówno pedagogiczny jak i trenerski, pozwala mi dziś z pozytywnym skutkiem uczyć ludzi, jak maszerować i trenować.

Rozpowiadam wszem i wobec, że NADESZŁA ERA NORDIC WALKERA – tak czuję, myślę i tym się dzielę. Dołączysz?